tag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post227484771616848536..comments2024-03-22T02:16:18.406+01:00Comments on Polski Instytut Permakultury: Kolor i światło jako źródło żywności.Daimyohttp://www.blogger.com/profile/18070241431409941308noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-56227456708748315332010-03-30T12:23:43.094+02:002010-03-30T12:23:43.094+02:00Więc żeby się poprawić i tak bardzo nie offtopować...Więc żeby się poprawić i tak bardzo nie offtopować to zacytuję:<br />http://en.wikipedia.org/wiki/Light_pollution#Disruption_of_ecosystems<br /><br />"Light pollution poses a serious threat to wildlife, having negative impacts on plant and animal physiology. Light pollution can confuse animal navigation, alter competitive interactions, change predator-prey relations, and cause physiological harm. The rhythm of life is orchestrated by the natural diurnal patterns of light and dark, so disruption to these patterns impacts the ecological dynamics."<br /><br />W zaimprowizowanym tłumaczeniu:<br /><br />"Skażenie świetlne stwarza poważne zagrożenie dla przyrody, ze względu na negatywny wpływ na fizjologię roślin i zwierząt. Skażenie świetlne może utrudniać nawigację zwierząt, zmieniać interakcje w realcji konkurencji, zmieniać relacje drapieżnik-ofiara i wywoływać szkody fizjologiczne. Rytm życia jest zależny od naturalnego rytmu ciemności i światła, więc zaburzenia tego rytmu wpływają na dynamikę ekologiczną."<br /><br />I tu Wikipedia odsyła m.in. do :<br />1) a b Perry, G.; Buchanan, B. W.; Fisher, R. N.; Salmon, M.; Wise, S. E. (2008). "Effects of artificial night lighting on amphibians and reptiles in urban environments.". Urban Herpetology. 3. Society for the Study of Amphibians and Reptiles. pp. 239–256. ISBN 0916984796. 2) T. Longcore and C. Rich (2004). "Ecological light pollution". Frontiers in Ecology and the Environment 2(4): 191–198.Jurekhttp://dziadowice.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-78767991110972184262010-03-30T12:13:34.507+02:002010-03-30T12:13:34.507+02:00No właśnie w Niemczech ciemniej - tam świadomość e...No właśnie w Niemczech ciemniej - tam świadomość ekologiczna (swoją drogą nie zawsze "permakulturalnie" pojmowana) jest dość wysoka. <br />W Holandii natomiast dużą wagę się przykłada do komfortu życia ludzi a naturę się ma gdzieś (albo nigdzie, bo las, albo nawet monouprawę leśną w całych Niderlandach dość trudno znaleźć).<br />Kiedyś rozmawiałem z polskim profesorem który robił projekty badawcze z dziedziny kompostu na uniwersytecie w Utrechcie. Z jego badań ok. r. 2005 wynikło, że poziom skażenia gleb metalami ciężkimi (pozostałości po nawozach sztucznych) jest tam przeciętnie 17 (słownie: siedemnaście) razy wyższy niż w Polsce i porównywalny na terenach rolniczych z polskimi terenami przemysłowymi.<br />Jak zobaczycie w markecie "kraj pochodzenia: Holandia" to zastanówcie się dwa razy ;)<br />Ale ale, to już totalna dygresja od oryginalnego tematu.Jurekhttp://dziadowice.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-26368672223256599412010-03-30T11:28:47.943+02:002010-03-30T11:28:47.943+02:00Dzięki za zwrócenie uwagi na istotną kwestię.
Ni...Dzięki za zwrócenie uwagi na istotną kwestię. <br /><br />Nie mniej jeśli się ją posiada, to na mała skalę może nie stanowić to problemu, zwłaszcza jak imprezę organizujemy itp.<br /><br />Najprawdopodobniej kwestie oświetlenia w Niemczech wynika z nadmiaru produkowanej energii elektrycznej w nocy - coś z nią trzeba zrobić, bo sieć może się popsuć od nadmiaru prądu. <br /><br />Może specjaliści od energetyki czy jacyś inżynierowie się wypowiedzą na ten temat szerzej:)<br />Swoją drogą ciekawe co sprawia, że w Holandii jasno a w Niemczech ciemno.<br /><br />Słyszałem, że w Pradze już zostały wprowadzone jakieś przepisy, żeby zapobiec zanieczyszczeniom świetlnym. Tam jednak bardziej chodziło o turystów, że nie mogą gwiazd oglądać niż jakieś żyjątka :)Daimyohttps://www.blogger.com/profile/18070241431409941308noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-90295118240879671742010-03-30T09:09:10.348+02:002010-03-30T09:09:10.348+02:00Z lampami do smażenia owadów to osobiście bym uważ...Z lampami do smażenia owadów to osobiście bym uważał. Kiedy mieszkałem w Holandii, miałem okazję po zmroku przekraczać na piechotę "granicę" z Niemcami. "Granicę" tę można było rozpoznać najłatwiej po radykalnym urwaniu się rzędu latarni. Przy tej samej ulicy w Holandii było ich mnóstwo, co kilkadziesiąt metrów, po niemieckiej stronie - wcale.<br />Zainteresowałem się tematem i okazało się że fauna (a co za tym idzie również flora) Holandii cierpi mocno z tzw. "zanieczyszczenia światłem" (light pollution). Nocne oświetlenie autostrad, ulic i alejek zaburza bardzo cykle życiowe wielu nocnych zwierząt, w tym motyli które chcą kopulować latarnie. A że, jak wiadomo, żaden organizm nie żyje w izolacji, pociągnęło to za sobą dalsze zmiany w ekosystemie. Poza tym nawet cykle życiowe drzew uległy widocznemu bezpośredniemu zaburzeniu przez przerwanie ciągłości nocy sztucznym światłem. <br />Oczywiście mowa tu o innej skali używania światła, a jak wiadomo skala ma kluczowe znaczenie. <br />Niech będzie to przestroga przed "przemysłowym" wykorzystaniem teoretycznie ciekawych metod :)<br />Ja u siebie ograniczam doświetlanie okolicy nocą do niezbędnego minimum. Niech sobie żyjątka śpią.Jurekhttp://dziadowice.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-40100407601818159502010-03-29T14:03:41.619+02:002010-03-29T14:03:41.619+02:00Dzięki za info. Nie przypominam sobie, by mnie kie...Dzięki za info. Nie przypominam sobie, by mnie kiedyś pszczoły atakowały, bo w żółtej koszulce byłem. Widać, że kwiatkami nie pachniałem ;)Daimyohttps://www.blogger.com/profile/18070241431409941308noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-84661994422844592572010-03-29T12:43:51.908+02:002010-03-29T12:43:51.908+02:00Jeśli chodzi o pszczoły, to owszem, kierują się ko...Jeśli chodzi o pszczoły, to owszem, kierują się kolorem. Jednak ta pułapka prawdopodobnie na nie nie podziała, bo dla owadów zapylających liczy się jeszcze zapach - a taka kula nie pachnie. Poza tym, pszczoły umieją latać i raczej nie wlecą do wody.<br /><br />Życzliwy pszczelarzAnonymousnoreply@blogger.com