tag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post5218051016815411190..comments2024-03-22T02:16:18.406+01:00Comments on Polski Instytut Permakultury: Jak stare jest Twoje jedzenie?Daimyohttp://www.blogger.com/profile/18070241431409941308noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-77393435931725739982010-09-17T11:25:41.612+02:002010-09-17T11:25:41.612+02:00@Wojciech Majda
Mocno jestem zajęty, napiszę jeszc...@Wojciech Majda<br />Mocno jestem zajęty, napiszę jeszcze parę słów w temacie w terminie późniejszym.SinOfCanehttps://www.blogger.com/profile/02754449140928549922noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-71907908473516480092010-09-07T14:56:30.616+02:002010-09-07T14:56:30.616+02:00Pigmej o wzroście 180 cm rzeczywiście trudno uzysk...Pigmej o wzroście 180 cm rzeczywiście trudno uzyskać. Ale z osobnika o europejskim zestawie genów już tak. Nawet jeśli jego rodzice są niżsi a i to pod warunkiem, że genotyp rodziców umożliwia odpowiednią wysokość. W genach mamy bowiem to, że najlepiej rośniemy na diecie bogatej w białko o wysokiej wartości biologicznej. Nasi rodzice mieli dietę uboższą w wartościowe białko niż my teraz mamy, dlatego jesteśmy wyżsi. <br /><br />TE to teoria tłumacząca różnorodność gatunkową i sposób w jaki ta różnorodność gatunkowa się wytwarza. Ilość informacji genetycznej na przestrzeni dziejów aż tak bardzo się nie zmienia (poza kataklizmami kosmicznymi). Po 99.99% wszystkich gatunków, które na Ziemi kiedyś żyły nie pozostało już dużo informacji genetycznej, przynajmniej w żywej formie. <br /><br />Mylisz się, motorem ewolucji nie są tylko mutacje a wszelkie zmiany w genotypie i fenotypie osobnika które sprawią, że jest on lepiej przystosowany do warunków życia w których przychodzi mu żyć. Mogą to być mutacje, ale wszystko i tak sprowadza się ostatecznie do doboru naturalnego. Osobniki posiadające "dobre geny" przekazują je dalej. Te zaś, które posiadają złe odpadają. <br /><br />Zresztą podany przez ciebie przykład psów jest bardzo dobry... Czy taki powiedzmy czał-czał (czy inny osobnik) jest w stanie krzyżować się z takim mastifem tybetańskim? Bez udziału ludzi już nie (abstrahując od tego, że rasy te powstały przy udziale ludzi). Z czasem (mowa o setkach tysięcy lat i więcej) ścieżki genetyczne rozchodzą się tak znacznie, że dwa organizmy, które kiedyś miały wspólnych przodków już krzyżować się nie mogą, albo nie dają płodnego potomstwa (jak koń i osioł np.)Daimyohttps://www.blogger.com/profile/18070241431409941308noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-85398808017775031212010-09-07T10:21:34.198+02:002010-09-07T10:21:34.198+02:00@Wojciech Majda
Jeżeli chodzi o wzrost ludzi to je...@Wojciech Majda<br />Jeżeli chodzi o wzrost ludzi to jednym pokoleniem tego nie zmienisz, oglądałem kiedyś program na ten temat, choćbyś nie wiem jak dobrze odżywiał pigmeja 180 cm nie uzyskasz. Natomiast przez kilka pokoleń „ful wypas” urośli by wszyscy – ale zamknijmy ten akurat temat to był słaby przykład.<br />Jeżeli wzrost ilości informacji genetycznej to nie TE to co nią jest? Bo to, że z wilka zrobisz pekińczyka to nie ewolucja ! To tylko wariacje w ramach rodzaju, z DNA wilka możemy uzyskać nieskończoność kombinacji ! ale nadal będzie to wilk, pies, kojot czy inny psowaty – to, że jest to potomek wilka poznasz bardzo łatwo – daje płodne potomstwo po skrzyżowaniu z wilkiem. Znasz pojęcie mikro ewolucja ? To są małe zmiany w obrębie gatunku które nie są skutkiem mutacji ! Motorem TE natomiast są mutacje !<br />Dobrym porównaniem są programy komputerowe, wynik działania programu może być różny (jeżeli zawiera zmienne losowe) i ten wynik to w przypadku DNA jesteś np. Ty :) To, że wyniki się zmieniają nie jest dowodem, że program się zmienia !<br />Możemy z łatwością napisać algorytm którego wynik będzie miał charakter tzw. ewolucyjny, ale sam algorytm będzie stały ! A to właśnie losowe zmiany algorytmu, a nie wyniku są istotą TE.SinOfCanehttps://www.blogger.com/profile/02754449140928549922noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-84979517096977574262010-09-07T08:31:47.576+02:002010-09-07T08:31:47.576+02:00@1
Rzeczywiście korzonków za dużo nie zjadam. Pref...@1<br />Rzeczywiście korzonków za dużo nie zjadam. Preferuję inne produkty z pierwszej listy (mięso, ryby, jajka, zielenina...).<br /><br />@2<br />Wyższy wzrost współczesnych ludzi to wynik większej ilości wartościowego białka w diecie. Ludzie współcześnie po prostu ponownie osiągają wzrost jaki mogą osiągnąć w normalnych warunkach (odpowiednie pożywienie). <br />Z racji postępu technologicznego powiedzmy 30 lat temu ludzie zaczęli jeść więcej mięsa niż 60 lat temu. Ci urodzeni 20 lat temu jedzą więcej niż ci urodzeni 30 lat temu więc są wyżsi... Zaprzeczenie ewolucji tu nie wystepuje.<br /><br />"Przyrost informacji genetycznej" o którym piszesz to skutek uboczny T.E. a nie "ona" w istocie. Nie w tym rzecz.Daimyohttps://www.blogger.com/profile/18070241431409941308noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-27883592587474771712010-09-06T11:22:55.549+02:002010-09-06T11:22:55.549+02:00@Wojciech Majda
1) Kupowanie żywności od „baby” n...@Wojciech Majda<br /><br />1) Kupowanie żywności od „baby” nie jest zmianą diety :) tylko źródła – sam to robię, świnie, kury, jajka, ale już mleko jest problemem (termin ważności, czystość), swoją drogą coś ciekawego o mleku od „baby” możesz napisać ? Natomiast orzechy jadalne korzonki i bulwy itp. to dla mnie fantastyka - aczkolwiek ciekawa :)<br />2) Ewolucja to ciężki temat bo dogmatyczny, napiszę parę zdań choć nie chciał bym się narzucać. Problemem jest to iż 99% nie rozumie teorii ewolucji (dalej TE) ale w nią wierzy tak jak kiedyś nikt nie czytał biblii a wszyscy wierzyli . TE to wedle najlepszej definicji jaką znam (dobra bo krótka) to „przyrost informacji genetycznej w wyniku losowych mutacji” lub „wzrost złożoności systemów organicznych w czasie”. Także zmiany jakie obserwujesz z TE nie mają nic wspólnego ! To, że np. człowiek się zmienia i jesteśmy coraz wyżsi z pokolenia na pokolenie to wręcz zaprzeczenie ewolucji ! Czemu ? Bo rośniemy prawie wszyscy ! a zmiany ewolucyjne są losowe i powolne ! Sporo jest filmów na Youtube na ten temat – oglądałem sporo anty TE i za TE i stanowczo uważam tą teorię za fałszywą. Mogę kilka polecić jak coś :)SinOfCanehttps://www.blogger.com/profile/02754449140928549922noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-72239053690804738152010-09-05T20:56:03.478+02:002010-09-05T20:56:03.478+02:00Racja Futrzak. Człowiek jest w stanie prawie do ws...Racja Futrzak. Człowiek jest w stanie prawie do wszystkiego się przyzwyczaić :)<br /><br />@Adam<br />Sam ostatnimy czasy jem trochę ryb na surowo. To dopiero się szybko przyrządza!Daimyohttps://www.blogger.com/profile/18070241431409941308noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-39481919962665368092010-09-04T09:00:59.161+02:002010-09-04T09:00:59.161+02:00No właśnie co do rzekomego poświęcania czasu na po...No właśnie co do rzekomego poświęcania czasu na poszukiwanie jedzenia i przygotowanie. Moja rodzina stara się żyć maksymalnie zdrowo. I jakoś nie widzę żeby więcej czasu na to trzeba było poświęcać. Spytałem żony - jej praca to jakieś 10-15 min (na obiad). Wydaje mi się ze kluczem jest prostota i zanegowanie temu, co znamy. Nie trzeba mieć 2 dań na obiad - można mieć np. upieczone mięso i warzywa na parze. W zupełności wystarcza. Uwierzcie - nie trzeba tego polewać sosem z Knorra :)<br />A co do literówek - nie czepiajmy się, wolę więcej postów :)<br /><br />Pozdrawiam<br />Adam K.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-14456607139159297762010-09-04T00:07:20.892+02:002010-09-04T00:07:20.892+02:00Z nasza flora bakteryjna jest tak, ze dostosowuje ...Z nasza flora bakteryjna jest tak, ze dostosowuje sie ona do tego co jemy :) tyle ze nastepuje to stopniowo.<br /><br />Np. wieloletni wegetarianin jesli spozyje duza ilosc miesa, dostanie niestrawnosci. Moze natomiast znow zaczac jesc mieso zaczynajac od bardzo niewielkich dawek. W naszych jelitach urzeduja tysiace roznych szczepow bakterii, ktore mutuja, krzyzuja sie etc. zeby jak najlepiej wykorzystac dostepne im pozywienie.<br />Japonczycy maja np. w jelitach bakterie zywiace sie glonami, duza czesc ich diety stanowia bowiem najrozniejsze ich odmiany (seaweed, kelp i tak dalej).<br /><br />Kupowanie gotowej zywnosci typu pizza, wedliny, najrozniejsze zestawy obiadowe jest latwe, z drugiej strony jednak wlasnoreczne przygotowywanie posilkow mimo ze bardziej czasochlonne daje sie pogodzic z rytmem dnia codziennego. Jesli sie samemu upiecze schab albo ugotuje kurczaka czy zrobi domowa kielbase to mozna przeciez wrzucic wiekszosc do zamrazalnika a potem juz tylko odgrzewac przez tydzien czy dwa..futrzakhttps://www.blogger.com/profile/17393274013291667872noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-85980449125478786092010-09-03T20:59:29.340+02:002010-09-03T20:59:29.340+02:00Proszę o poprawienie smiesznych literówek: mód zam...Proszę o poprawienie smiesznych literówek: mód zamiast miód, kompost zamiast kompot + parę innychStruś Pędziwiatrhttps://www.blogger.com/profile/06740703309319686235noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-11335752698912062752010-09-03T15:05:29.218+02:002010-09-03T15:05:29.218+02:00@1.
Minimalnie więcej czasu rzeczywiście poświęcam...@1.<br />Minimalnie więcej czasu rzeczywiście poświęcam na gotowanie/zdobywanie pożywienia niż wcześniej. IMO czas poświęcony na hodowle zdrowych warzyw, owoców, jajek, mięsa i mleka to czas poświęcony rodzinie... Ostatecznie chyba każdy chce by osoby, które kocha żywiły się dobrze.<br /><br />Sam mieszkam jeszcze w bloku, nie oznacza to jednak, że nie mam dostępu do wysokiej jakości żywności. Część jajek mam "od baby" ze wsi (bo przecież fermy przemysłowe też są na wsi!).<br />Wczoraj wyszedłem do zdziczałego sadu, który rośnie w okolicy - przyniosłem koszyk jabłek. Jutro przejdę się pozbierać jagody goji rosnące również w pobliżu. Później będzie bez czarny, brzoskwinie, jarzębina, dzika róża, rokitnik. <br /><br />@2<br />To już kwestia wiary jest. Choć nie jestem ateistą, to koncepcja ewolucji wydaje mi się wielce wiarygodna - jej dowody widzę na co dzień. Koncepcja, że świat powstał jakieś 5 tys lat temu jakoś nie wydaje mi się wiarygodna. Jak już wspomniałem zależy w co kto wierzy.<br /><br />Jeśli jednak nie wierzysz w teorię ewolucji, to nadal zdrowie współczesnych łowców-zbieraczy jest najlepszym świadectwem wyższości tego sposobu odżywiania.Daimyohttps://www.blogger.com/profile/18070241431409941308noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-33127151948604365652010-09-03T13:49:38.452+02:002010-09-03T13:49:38.452+02:00Wszystko fajnie mam tylko 2 uwagi:
1) czym niżej ...Wszystko fajnie mam tylko 2 uwagi:<br /><br />1) czym niżej schodzimy tym więcej czasu musimy poświęcić żywności, a jak się mieszka w bloku w mieście ...., z mojej perspektywy jedynym ratunkiem jest kupić na wsi pół prosiaka – choć teraz i tu coraz trudniej w związku z różnymi „normami”. Gdzieś trzeba znaleźć złoty środek pomiędzy czasem poświęcanym wyżywieniu a zajęciami które czynią z nas ludzi.<br />2) czym mniej przetworzona żywność tym z reguły zdrowsza – to jest logicze, śmiesznie się jednak czyta Twoje wywody jak się nie wierzy w teorię ewolucji.SinOfCanehttps://www.blogger.com/profile/02754449140928549922noreply@blogger.com