tag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post787902432423300212..comments2024-03-22T02:16:18.406+01:00Comments on Polski Instytut Permakultury: 10 przykładów jak jakość żywności wpływa na zdrowie człowieka i zwierząt.Daimyohttp://www.blogger.com/profile/18070241431409941308noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-60454218997633629262010-03-22T12:12:33.102+01:002010-03-22T12:12:33.102+01:00Rzeczywiście ciekawa sprawa.
Ken Fern to w ogóle...Rzeczywiście ciekawa sprawa. <br /><br />Ken Fern to w ogóle bardzo ważna postać w dziedzinie permakultury. Sam jest weganem i swoją działkę uprawia bez zwierząt.Daimyohttps://www.blogger.com/profile/18070241431409941308noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-69556431253818216602010-03-22T10:03:57.388+01:002010-03-22T10:03:57.388+01:00Ciekawe jest właśnie leczenie bezpłodności natural...Ciekawe jest właśnie leczenie bezpłodności naturalnym jedzeniem. W tym filmie, w 27 minucie:<br /><br />http://video.google.com/videoplay?docid=-6370279933612522952#docid=659155658226666080<br /><br />facet twierdzi że dzięki owocom niepokalanka mnisiego (vitex agnus castus) jego bezpłodna żona zaczęła miesiączkować (czego wcześniej nie robiła) i urodziła syna.mpnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-78803447928934418082010-03-22T09:19:55.554+01:002010-03-22T09:19:55.554+01:00@piotr34 i futrzak
IMO Wyższy wzrost to skutek wi...@piotr34 i futrzak<br /><br />IMO Wyższy wzrost to skutek większej ilości mięsa w naszej diecie. Nasze zdrowie (jako ogółu społeczeństwa) wcale się nie poprawia. Eliminowane są po prostu przypadki w których ludzie umierają od powszechnych chorób, poprawiła się higiena oraz warunki pracy.<br />Higiena jest bardzo ważna. Najlepiej świadczy o tym jak było czysto, to że kur nie musiano dokarmiać - same znajdowały pożywienie w odpadkach i odchodach wyrzucanych na ulicę...<br /><br />Współcześni łowcy-zbieracze są z zdrowsi niż my. Stosunkowo niska długość życia to była przyczyna niebezpiecznych "warunków pracy". Te kilkanaście tyś lat temu to po ziemi chodziły jeszcze ogromne leniwce, bobry, mamuty i tygrysy szablozębne.<br /><br />Ciekawy punkt widzenia z tą Etiopią futrzak.<br />Czytałem rok temu książkę "Organic Baby" autorka/autor opisywali w niej sposób jak mieć "ekologiczne" dziecko. Opisany jest tam sposób na lecenie bezpłodności. <br />Połączenie głodówek z jedzeniem po tych głodówkach tylko produktów ekologicznych dawało rodzicom wysoką szansę na dziecko (coś koło 40%). Wyższą nawet niż in vitro (które nie jest metodą leczenia płodności skądinąd).<br />Mężczyźni zaczynali produkować więcej plemników, były one żywotniejsze, a kobietom (już nie pamiętam dobrze) regulował się cykl, komórki równomiernie dojrzewały...Daimyohttps://www.blogger.com/profile/18070241431409941308noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-87985837205472677012010-03-22T08:02:38.113+01:002010-03-22T08:02:38.113+01:00@mp
Wiewiórki szare są uznanym i jadanym pożywieni...@mp<br />Wiewiórki szare są uznanym i jadanym pożywieniem w USA. Są trochę większe niż te nasze rude. Jedyne co może z nimi być złego, to mała ilość tłuszczu - jeśli ta sytuacja ma miejsce przez długi czas, może dojść do zmian w mózgu.<br /><br />Nie wiedziałem, że ta solanka to aż taki hardcore.<br /><br />Znajomy powiedział mi, że jeśli chcemy kupić mięso bez dodatków, to trzeba kupować mięso z kościa - nie faszerują tego solanką, bo nastrzykiwarka się popsuje (igły się złamią na kości).<br /><br /><br />@Boska Wola<br /><br />100 lat temu nasi przodkowie odżywiali się... inaczej. Jedzenie było bardziej monotonne, ale to co jedli miało większą wartość odżywcza, bo miało więcej witamin i mikroelementów. Nie mniej dieta oparta o zboża jest niezdrowa.<br /><br />@Ewa<br />Rzeczywiśćie zapach domestosa i jego "higieniczność" to ściema. Skład profesjonalnych środków czyszczących jest zmieniany co pół roku, żeby bakterie i wirusy nie mogły się przystosować. Ten ostry zapach daje poczucie higieny. Coś podobnego jak ubezpieczenie w ZUS daje poczucie bezpieczeństwa, że będzie się miało emeryturę :)Daimyohttps://www.blogger.com/profile/18070241431409941308noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-8702677893142348102010-03-21T23:22:29.103+01:002010-03-21T23:22:29.103+01:00piotr34:
wiesz, wszystko zalezy od punktu widzenia...piotr34:<br />wiesz, wszystko zalezy od punktu widzenia :)<br /><br />Kiedys "kondycja" przecietnego doroslego czlowieka byla znacznie lepsza, niz dzis, bo po prostu jednostki slabsze, chorowite, zle odzywione dosc szybko schodzily z tego swiata. W spoleczenstwie lowiecko-zbierackim nawet ci, ktorzy byli wolnymi biegaczami, mieli kiepski refleks, byli eliminowani - najczesciej zabijani przez dzikie zwierzeta. <br /><br />W epoce neolitycznej i pozniej znacznie sie pogorszylo: ludzi zaczely dreczyc najrozniejsze pasozyty, choroby takie jak dzuma, trad, czerwonka, cholera i inne zakazne. Gestosc zaludnienia na obszarach zamieszkanych wzrosla, poziom higieny sie obnizyl, jakosc pozywienia spadla - ludzie masowo przestawili sie na zarcie oparte na weglowodanach. Nie gnebily ich tak bardzo choroby-zmory wspolczesnosci jak np. choroba wiencowa czy rak bo po prostu zbyt wczesnie umierali albo nawet jesli ktos zachorowal na raka, to zmarl bez diagnozy.<br /><br />Dzis jest znacznie lepiej, ale to tez zalezy od tego, jaka czesc populacji bedziemy oceniac. Przecietny mieszkaniec Szwecji albo Norwegii ma znacznie lepsza kondycje i zdrowie niz przecietny mieszkaniec Kenii albo Etiopii - mimo tego, ze to w tych dwoch ostatnich krajach dziala "dobor naturalny" na populacji ludzkiej.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-57560127122081975442010-03-21T20:16:22.467+01:002010-03-21T20:16:22.467+01:00Oczywiscie ze dieta ma znaczenie-wiadomo na przykl...Oczywiscie ze dieta ma znaczenie-wiadomo na przyklad iz dieta matki w ciazy ma KLUCZOWE znaczenie dla zdrowia dziecka.Ogolnie nasze spoleczenstwo nie jest takie chorowite ja to twierdza pesymisci-fakt ze genetycznie jestesmy slabsi(tu sie zgadzam-opieka prenatalna robi swoje)ale lepsze warunki mieszkaniowe,lepsza(albo po prostu jakakolwiek dostepna a nie zawsze w historii tak bylo)zywnosc,wyzszy poziom higieny,lzejsza praca itp itd jednak robia jednak roznice.Srednia dlugosc zycia czy wzrost-obecnie znacznie wyzsze niz w poprzednich wiekach jednak wskazuja iz jako spoleczenstwo jestesmy w lepszej formie niz nasi przodkowie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-15149717385658117922010-03-21T19:55:21.858+01:002010-03-21T19:55:21.858+01:00Z tym weterynarzem badającym mięso to miejskie szt...Z tym weterynarzem badającym mięso to miejskie sztucznie podkręcone przewrażliwienie. Trochę takie, jak z domestosem i zapachami w kiblu. Jeśli ktoś myśli, że każda tusza jest w zakładzie mięsnym przebadana to się grubo myli. Jest owszem, na niej przybita pieczęć, i tyle. <br />Czy weterynarz obecny przy gospodarskim uboju ma jakieś laboratorium ze sobą? Mocno wątpię. Najpewniej ma pieczątkę i papierek.<br />Zasadą ostrożności przy jedzeniu "swojskiego mięsa" jest nie jeść nic na surowo, a przetworzone na ogniu. Ofiarami pasożytów świńskich padają głównie wielbiciele tatara (dlatego bywa to przypadłość np. weselna, do tego przeważnie latem, gdy temperatura się dokłada). <br />U mnie na wsi takie świniobicie jest kilka razy w roku, gospodarze zaopatrują się u siebie po kolei od zawsze i nikt jeszcze nie zachorował. A są to ludzie już najczęściej po 70tce i wiele takich świń w swoim życiu zjedli.<br />Pozdrawiam, EwaEwa Seyhttps://www.blogger.com/profile/14764156283860317623noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-64280523644896823882010-03-21T16:47:50.683+01:002010-03-21T16:47:50.683+01:00Jestem zaszczycony, że moje marginesowe w sumie uw...Jestem zaszczycony, że moje marginesowe w sumie uwagi, zainspirowały Gospodarza do tak ciekawej i przekonywującej analizy. Nie mam zamiaru polemizować z przedstawionymi tu wnioskami, bo nie mam po temu żadnych kompetencji.<br /><br />Tylko... Czy z faktu, że dziś odżywiamy się być może niewłaściwie wynika, że 100 lat temu nasi pradziadowie odżywiali się lepiej..? Mam wrażenie, że większość z nich spożywała jeszcze więcej węglowodanów (szczególnie skrobi), za to prawie w ogóle nie miała w swojej diecie kwasów tłuszczowych czy witamin... No, powiedzmy, że spożywała je sezonowo i od święta!<br /><br />Ceaterus paribus mogę się zgodzić na to, że w skali historycznej dieta po prostu nie ma znaczenia. Bo albo jest zbyt uboga, albo niewłaściwa i zbyt bogata. Najsłabsi albo umierają z głodu, albo... z przeżarcia..?<br /><br />Pytanie, jaki rodzaj śmierci jest przyjemniejszy mogłoby już być nadto cyniczne, prawda..? To umówmy się, że o tym nie wspomniałem :-)Jacek Kobushttps://www.blogger.com/profile/04293048708237766971noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-50496305666346695872010-03-21T16:03:22.763+01:002010-03-21T16:03:22.763+01:00Nie jestem pewien co do wiewiórek - na jakimś foru...Nie jestem pewien co do wiewiórek - na jakimś forum survivalowym wyczytałem że ich się nie je. A jeśli chodzi o wędliny ze sklepów - odnoszę wrażenie, że ich jakość spada. Tutaj zbiór ciekawych artykułów na temat (ostrzegam ludzi o mocnej wyobraźni i słabym żołądku):<br />http://www.sfd.pl/Dla_wszystkich_ktorzy_lubia_poledwice_drobiowa_i_inne_tradycyjne_wedliny_-t256709.html<br /><br />Z drugiej strony - jeśli nie ze sklepu - to może od gospodarza? Kolega robił świniobicie u sąsiada w czwartek. Zapraszał na swojskie mięso. Za kilo żywego płaci 3 zł, rzeźnik bierze stówę za ubój, rozbiór i wepchanie mięsa w jelita.. ale nie wspominał o weterynarzu :/<br /><br />Póki sobie nie wyhoduję sam, to wole nie myśleć co jem..mpnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-8016505897535049182010-03-21T12:25:31.801+01:002010-03-21T12:25:31.801+01:00Ta ciecz to "tylko" solanka ;) Koszt kil...Ta ciecz to "tylko" solanka ;) Koszt kilkanaście gr za kilogram. Kilogram mięsa: kilka-kilkanaście złotych. I wszystko jasne...<br /><br />A te wiewiórki;) to a propos naturalnej, zdrowej diety?Daimyohttps://www.blogger.com/profile/18070241431409941308noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5722251314424273003.post-62876832040427503842010-03-21T11:16:52.785+01:002010-03-21T11:16:52.785+01:00W kwestii "dobrobytu" autorowi zalinkowa...W kwestii "dobrobytu" autorowi zalinkowanego wpisu (oraz wszystkim czytelnikom) polecam lekturę Manifestu Unabombera. Ted Kaczynski żył przez 20 lat w górach polując na wiewiórki i wysyłając bomby wyselekcjonowanym ludziom - i rozmyślał nad tym dlaczego choć jest dobrze, to jest źle. Facet jest matematycznym geniuszem i wszystko precyzyjnie rozkminił.<br /><br />A co do zdrowej żywności - jeśli z szyneczki kupionej w biedronce wylewa się jakaś lepka ciecz to nie mam złudzeń że to zdrowe pożywienie.mpnoreply@blogger.com