Znajdziecie tu Państwo informacje nt. permakultury, leśnych ogrodów, leśnictwa, agroleśnictwa, zdrowego odżywiania, domów pasywnych i ekologicznych, hodowli zwierząt, wykorzystania roślin w budownictwie, rolnictwie ekologicznym oraz ogrodnictwie ekologicznym. Zapraszamy do lektury!
środa, 9 grudnia 2009
Permakultura i akwakultura cz.2 - Akwaponika
Akwaponika (z ang. aquaponics) to system integrujący hodowlę ryb (akwakulturę) oraz hydroponikę, czyli sposób uprawy roślin bez gleby. Akwaponika jak i hydroponika to bardzo intensywny sposób produkcji żywności. Wymaga zatem dużego nakładu kapitału (na sprzęt), dużego nakładu pracy oraz posiadania bogatej wiedzy, ale potencjalne plony również są ogromne.
O ile w systemie hydroponicznym nawozem dla roślin jest specjalnie komponowany zestaw mikro i makroelementów (w zazwyczaj w postaci nawozów sztucznych) to w systemie akwaponicznym nawozem dla roślin są odchody rybie (stałe + amoniak).
W uproszczeniu wygląda to w ten sposób:
1.Ryby żyjące w pojemniku karmimy normalnym jedzeniem dla danego gatunku ryby
2.Ryba wydala amoniak i odchody
3.Cześć wody z pojemnika z rybami trafia do pojemnika wypełnionego np. perlitem, lekkim żwirem lub wełną mineralną. Substancje te służą jako medium, które umożliwia ukorzenianie się roślin. Na medium zostaje część substancji stałych oraz część amoniaku.
4.Bakterie nitryfikujące nitryfikują amoniak do azotanów (to w tej formie zdecydowana większość roślin pobiera azot). Dzięki temu zmniejszany jest poziom amoniaku - głównego czynnika, który ogranicza intensywną hodowlę ryb.
5.Azotany są pobierane przez rośliny, dzięki czemu rośliny dają ładne plony i szybko rosną.
6.Woda z "grządki" roślinnej wraca oczyszczona do pojemnika z rybami.
Oczywiście punkt 4,5,6 przebiega cały czas.
Grządka w której rosną rośliny zalewane są i opróżniane często (co kilka minut). Jeśli byłyby zalewane zbyt rzadko to ucierpiałaby na tym filtracja wody, jeśli woda stałaby w grządce zbyt długo pogniłyby korzenie (które potrzebują powietrza).
Ile zatem ryb powinno być w pojemniku i jaki duży powinien być pojemnik?
Odpowiedz nie będzie jednoznaczna. Znane są przypadki gdy ludzie trzymają 60kg ryby w pojemniku 1000l (1m3). Jest to jednak dość sporo i tą obsadę sugeruję tylko osobom z dużym doświadczeniem. Osoba początkująca powinna hodować około 20-30kg na 1000l. Kształt pojemnika nie jest zbyt ważny
Grządka powinna mieć objętość mniej więcej taką samą. To jej powierzchnia jest najważniejsza. Przy głębokości około 30 cm taka grządka powinna mieć powierzchnie około 3m2.
Rośliny najlepiej nadające się do uprawy akwaponicznej to rośliny szybko rosnące, dające duże plony, najlepiej o wysokiej wartości(np. pomidory, sałata, truskawki). Jako, że koszty założenia (i funkcjonowania) systemu akwaponicznego są wysokie nie ma zbyt dużego sensu uprawiać w nim upraw typu zboża, lub roślin, które wolno rosną. Wynika to z tego, że:
a)wolno rosną więc są drogie w utrzymaniu:)
b)wolno rosną więc słabo pobierają azotany (ich nadmiar również może zaszkodzić rybom)
Również nie polecam uprawy w systemie akwaponicznym sukulentów (kaktusów, aloesów;) z wiadomych powodów.
Dlaczego system akwaponiczny jest drogi:
-koszty prądu (do obsługi pomp, oraz natleniacza wody)
-koszty elementów systemu pomp(jedna podstawowa i co najmniej jedna zapasowa), pojemników, szklarni(najlepiej system akwaponiczny umieścić w szklarni, wtedy zima nam nie straszna) akumulatory lub system awaryjnego zasilania (przy obsadzie 60kg na 1000l wody ryby uduszą się przy braku sztucznego napowietrzania bardzo szybko, a jeśli nie uduszą się to obniży się znacznie ich zdrowie, co przy takim zagęszczeniu...), sterowniki, które włączą się w chwili gdy zabraknie prądu, koszty odczynników chemicznych do pomiaru pH, poziomu amoniaku, azotanów...
Podsumowując akwaponika nie jest łatwym kawałkiem chleba, ale umożliwia produkowanie w przydomowych, czy działkowych(chociaż tu mógłby być problem z kradzieżami) warunkach zdrowych i wolnych od zanieczyszczeń ryb oraz warzyw. Na pewno stanowi ciekawy element permakultury, zwiększający samowystarczalność jeżeli chodzi o żywność,choć tym razem raczej dość drogi i mniej przystępny kieszeni przeciętnego Polaka.
Zdjęcie dzięki uprzejmości Wikipedii
Kolejny wpis o akwaponice znajdziesz tutaj.
Proszę zostaw komentarz, jestem ciekaw tego co myślisz, chętnie również odpowiem na Twoje pytanie.
Etykiety:
akwakultura,
polikultura,
recykling,
samowystarczalność,
woda,
zwierzęta
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja mam swoją małą akwaponikę w domu;)
OdpowiedzUsuńAkwarium 100l z kilkoma rybkami. Część wody po okresowej wymianie zostawiam w wiadrze i podlewam rośliny doniczkowe. Rosną jak na drożdżach.
Też swego czasu tak miałem :)
OdpowiedzUsuńodnośnie tematu polecam:
OdpowiedzUsuńhttp://cohabitat.net/art.html#PgStart
Ja mam swoją duża akwaponikę w domu, akwarium 500l. stoi w oknie, nie robię podmian wody, nie mam glonów w akwa, nie nawożę roślin....a wszystko żyje w idealniej symbiozie...aha moje akwa nie posiada innych filtrów tzn.kubełkowych , sumpów wszystko opiera się o hydroponikę :) aha a rosliny rosną jak dzikie
OdpowiedzUsuńMyślę, że w ogrodzie może przydać się zbiornik stalowy np. na nawozy, paliwo lub inne substancje. Tutaj https://ekonstal.pl/ znajdziecie producenta zbiorników stalowych oraz komór. Zapoznaj się z ofertą
OdpowiedzUsuń