poniedziałek, 30 listopada 2009

Permakultura i agroleśnictwo




Zdjęcie na górze to dojrzały las pastwiskowy, zdjęcie na dole to obraz jak wyglądał ten sam teren 34 lata wcześniej.

Agroleśnictwo to sposób użytkowania ziemi, który łączy na jednym obszarze uprawę i pielęgnację drzew z działalnością rolniczą. Wykorzystuje się zatem techniki i wiedzę z zakresu leśnictwa i rolnictwa w celu stworzenia stabilniejszych, produktywniejszych, bardziej różnorodnych oraz bardziej zrównoważonych sposobów wykorzystania ziemi.

W dużym uproszczeniu to system dzięki któremu, na danym terenie rosną drzewa oraz uprawiane/hodowane są inne produkty rolnicze. Istnieje kilka rodzajów systemów agroleśniczych:

  • lasy pastwiskowe luby sylwopastoralizm (na pastwisku rosną drzewa)
  • rolnictwo alejowe (między rzędami drzew rosną "tradycyjne" uprawy rolnicze)
  • rolnictwo leśne (w lesie uprawiane są np. grzyby shitake, boczniaki lub rośliny cieniolubne typu żeń-szeń)
  • leśny ogród (najbardziej skomplikowana ale zarazem najbardziej produktywna odmiana systemu agroleśniczeg)

Specyficznym rodzajem agroleśnictwa jest sadzenie żywopłotów w celu ochrony przed wiatrem. Innym sposobem zastosowania drzew w rolnictwie to sadzenie nadbrzeżnych pasów roślinności drzewiastej. Zabezpiecza to rzeki, jeziora, stawy przed zanieczyszczeniem spowodowanym nawożeniem roślin oraz zapobiega erozji wodnej.

Agroleśnictwo wymaga niestety posiadania większej wiedzy niż tradycyjne rolnictwo, czy leśnictwo, bardziej skomplikowanie jest równie z zarządzanie tym systemem.

Posiada jednak wiele korzyści:
  • Szybszy zwrot z inwestycji ze sprzedaży drewna niż w przypadku lasu
  • Zwiększenie plonów w przylegających do systemu agroleśniczego terenów (ochrona przed wiatrem to najważniejsza korzyść z agroleśnictwa)
  • Możliwość zarabiania pieniędzy gdy rosną drzewa (nie zamraża się kapitału na kilkadziesiąt lat)
  • Drzewa mogą dostarczać plonów w trakcie, gdy nadal rosną (np. orzech włoski lub orzech czarny)
  • Zapobieganie przed erozją wodną, wietrzną
  • Zwiększanie bioróżnorodności terenów rolniczych
  • Neutralizacja emisji CO2
  • Wartość estetyczne (ważne w prowadzeniu np. gospodarstwa agroturystycznego)
  • Zmniejszenie zanieczyszczeń wód powierzchniowych i gruntowych z powodu dostawania się nawozów do tychże wód (drzewa mają rozleglejszy, zwykle głębszy system korzeniowy niż rośliny jednoroczne)
  • Koszty na budowę infrastruktury dla zwierząt gospodarskich mogą zostać ograniczone (nie trzeba budować wiat by ochronić inwentarz od wiatru, słońca.Zbędne są również specjalne budynki by uchronić kury/kaczki/gęsi przed atakiem ze strony ptaków drapieżnych.

Proszę zostaw komentarz, jestem ciekaw tego co myślisz, chętnie również odpowiem na Twoje pytanie.

8 komentarzy:

  1. To wszystko jest genialne! Zwłaszcza rolnictwo alejowe przypadło mi do gustu. Gdybym był dyktatorem to pewnie zakazał bym stosowania monokultur.
    Ciekaw jestem tylko produktywności rolnictwa alejowego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak określić produktywność, bo to bardzo wieloznaczne pojęcie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekaw jestem głównie sprawności produkcji, ilości plonów i chwastów na uprawach alejowych w porównaniu do tradycyjnego rolnictwa.
    Gdzie można więcej poczytać o uprawach alejowych?

    OdpowiedzUsuń
  4. Kwestia chwastów zależy... zależy od podejścia i konkretnego sposobu uprawy, jaki wybierzesz. Możesz mieć "konwencjonalny" system agroleśniczy, stosujący uprawę zerową (bez orania) - do pozbywania się chwastów stosujesz herbicydy. Ten system jest lepszy i wydajniejszy niż "normalne" pole monokulturowe.

    Wydajność ogólnie zależy od wielu zmiennych:
    wieku drzew, doborze komponentów (jakie drzewo do jakiego rodzaju uprawy). Zwykle projektuje się system w ten sposób, że chodzi o to, żeby mieć jakieś dochody z ziemi zanim drzewa dojrzeją.

    Ciekawe połączenie to pszenica - orzech czarny/włoski w późniejszym etapie wypas zwierząt pod orzechem.

    Następna dobra kombinacja to Robinia akacjowa - zboża. Robinia wiąże azot z powietrza, a zboża go potrzebują sporo. Plony uzyskano (bez nawożenia N) w takim systemie podobne do tego jakby użyto 80 kg tego nawozu. Dodatkowo jęczmień, albo owies (nie pamiętam) posiadało wyższą zawartość białka i było ono lepszej jakości. Nie dziwi to, gdyż zboża miały dostęp do azotu cały sezon, a nie tylko w 1, 2, czy 3 "rzutach"

    Co do polecanej lektury, to zależy, czy znasz angielski, jeśli tak, to napisz, wyszukam ładną biblioteczkę dla Ciebie, jeśli nie, to muszę Cię zmartwić - jedynym źródłem w Polsce (o którym mi wiadomo) nt. agroleśnictwa jest jak na razie mój blog. Zapewne po niemiecku i francusku też coś jest, ale ja tych języków nie znam.

    Polecam przeczytać te linki (do moich artykułów):
    http://permakulturnik.blogspot.com/search/label/agrole%C5%9Bnictwo

    http://permakulturnik.blogspot.com/2010/01/jak-przestawic-gospodarstwo-na-ze.html

    Czy może wszystkich wpisów z etykietą agroleśnictwo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli mogę zapytać, to czy przy uprawie bez orki, będzie konieczne urzywanie herbicydów. Czy chwasty bardzo przeszkadzały by zborzu? może możnaby je wykożystać?

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam Anonimowy. Istnieją ogólnie 4 rodzaje uprawy bezorkowej. Jeden taki "konwencjonalny" - do niszczenia chwastów używa się herbicydów. Drugi system system uprawy bezorkowej - metodą Bonfilsa nie wymaga używania herbicydów. Oto opis:
    http://permakulturnik.blogspot.com/2010/01/uprawa-zboz-jednorocznych-w-polsce-bez.html

    Trzeci to wykorzystanie świń/kur do "zaorania" pola i potem normalny siew.

    Czwarty system, będący w fazie eksperymentalnej dopiero to uprawa zbóż wieloletnich:
    http://permakulturnik.blogspot.com/2010/01/zboza-wieloletnie-i-monsanto-w.html

    Chwasty zwykle przeszkadzają w zbożu i trudno je wykorzystać z tego powodu, że one po prostu dość znacznie ograniczają plony ziarna. Dlatego w systemach permakulturowych stara się odejść od uprawy zbóż, właśnie z tego powodu, ze trudno wykorzystać chwasty. W przypadku systemu agroleśniczego opartego o kasztana chińskiego takie chwasty nie przeszkadzają za bardzo, bo można je przerobić na paszę dla zwierząt a gdy drzewa są starsze to nawet te zwierzęta wypasać w takim gaju.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się nie spodziewałem, jak ważne są drzewa w ekosystemie. Powinno być ich jeszcze więcej!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zachwycające jest to, jak polskie rolnictwo nie tylko dostarcza pyszne jedzenie, ale także dba o naszą przyrodę.

    OdpowiedzUsuń