sobota, 30 stycznia 2010

Jak zdobyć wartościowe nasiona?


Jeśli chciałbyś zdobyć nasiona wartościowej rośliny, która ma dziesięć razy więcej przeciwutleniaczy niż borówka amerykańska i zarazem chciałbyś rozpropagować Polski Instytut Permakultury proszę pomóż nam.

Wystarczy umieścić na forach internetowych, lub np. we wpisie na blogu lub w komentarzach do jakiegoś wpisu na blogu(nie musi to być Twój blog) 3 linki do artykułu na blogu, lub na stronę główną http://permakulturnik.blogspot.com/

Alternatywnie można umieścić jeden link stały na stronie internetowej/blogu.

W komentarzach umieszczę przykład umieszczenia 1 linka w komentarzach - zrób takie coś w 3 miejscach (ale innych niż moje blogi) a ja wyślę Ci nasiona.

W zamian otrzymasz nasiona jagody goji (kolcowoju pospolitego) - to jedna z roślin należąca do grupy żywności funkcjonalnej. Wraz z 40 nasionami wysyłam opis uprawy.

Po umieszczeniu linków do bloga proszę o wysłanie meila z adresami miejsc, gdzie umieściłeś linki oraz adresem pocztowym na jaki mam wysłać nasiona.

9 komentarzy:

  1. Cześć, skoro rozmawiamy o samowystarczalności to polecam tego bloga, dużo informacji nt ekologicznej uprawy roślin.

    http://permakulturnik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam,
    wikipedia nie zawsze jest dobrym źródłem informacji ale jest tam napisane iż kolcowój jest uważany w Polsce za roślinę trującą. Czy mógłby się Pan do tego ustosunkowac?
    Pozdrawiam serdecznie
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Kolcow%C3%B3j_pospolity

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam pi kwadrat.
    Znany jest mi ten wpis w Wikipedii. Zawiera przestarzałe/nieprawdziwe informacje. Podaje zresztą, info o badaniach w Tajlandii. Proszę spojrzeć na link do angielskiej wersji
    http://en.wikipedia.org/wiki/Wolfberry.

    Ja osobiście zjadłem z kilka paczek suszonych jagód goji (taka jest nazwa marketingowa owoców kolcowoju pospolitego) Jeszcze żyję, więc powinno być ok. Suszone mają bardzo ciekawy, charakterystyczny smak - to taka typowa przekąska, dodatek do musli... Niestety 1 kg suszonych kosztuje 90-160 zł.

    Na świeże owoce jeszcze czekam (wysiałem moje nasiona w listopadzie 2009).

    Kiedyś jak nauczę się edytowac Wikipedie to to zmienię - mogę się powołać na poważne źródło - moją książkę "Ogród bez chemii" :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam Panie Wojtku,

    Włąśnie dostałem list z nasionami i instrukją wysiewu. Bardzo dziękują i idę zasadzić rośliny ....

    Pozdrawiam,
    Łukasz

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciesze się, że dotarły. Dziwne, że dopiero teraz, bo wysłałem dokładnie tydzień temu :) Pocztówka z Anglii szła krócej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. do mnie nie doszly ,a zwyklym listem poszly ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, jeśli nie dojdą w ciągu 2 dni, to wyślę następną paczkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. No no, Wojtek napisał w "Instrukcji wysiewu i uprawy" dołączonej do nasion, że "pierwsze kiełki powinny pojawić się po około 10-14 dniach".

    Dziś właśnie mija 10 dni i są pierwsze kiełki :-) Co za dokładność !!! A już zaczynałem bać się czy cokolwiek z tego będzie bo mój kot doniczkę w której zasadziłem goi chciał potraktować jako kuwetę ;-)

    Pozdrawiam,
    Łukasz

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciesze się, że wszystko ok. Wczoraj widziałem jak moi nowi znajomi mieli zabezpieczone przed kotem swoje kiełkujące nasiona - przykryli je metalową, sztywną "siatką". Patent skuteczny, bo korytko nie przykryte było nieźle rozryte...

    OdpowiedzUsuń